janjuz - 2013-05-01 19:31:13

Coraz bardziej doceniam warsztat pisarski autorki. Z jednej strony delikatnie ironiczne poczucie humoru prezentowane w "Kendermore", którego tłumaczenie mam w połowie załatwione, a z drugiej strony bynajmniej nie humorystyczna "Noc Oka" z cyklu Obrońcy Magii (niestety, brak kontynuacji, ale wydawnictwo Zysk nie do takich brewerii nas przyzwyczaja). W Nocy Oka mamy politykę, magię, spiski i czarną, ponurą atmosferę natomiast w Kendermore przygody, humor, kompletnie zaskakujące zwroty akcji, dobór najfantastyczniejszych postaci (Lubieżna krasnoludka to moja faworyta!), włochatego mamuta i paskudnego gnoma. Brać, wybrać i nie targować!
  Trzeba doprawdy niezłego warsztatu pisarskiego, sporej dozy autodyscypliny a jednocześnie umiejętności wcielania się w bardzo odmienne postacie, by pisać w odległych od siebie klimatach.

przegrywanie kaset vhs warszawa studio kopiowania kaset mokotów